Odpust kaplicy seminaryjnej

sf-elgreco1

Stymagtyzacja wg El Greco

Seminaryjne wakacje dobiegły końca. Bracia wrócili z rozmaitych pomocy spełnianych w klasztorach naszej prowincji. Na piętrze klerykatu zamieszkali już bracia z pierwszego roku. Na nowo wdrażamy się w seminaryjny porządek dnia. Kamieniem granicznym wyznaczającym początek nowego roku akademickiego jest zwyczajowo uroczystość odpustowa w naszej kaplicy ku czci Stygmatów Serafickiego Ojca naszego św. Franciszka.

Brat Korneliusz postarał się o stosowny wystrój seminaryjnego Wieczernika, dzięki czemu zapełnił się on bukietami słoneczników, które przypominają nam o naszym Założycielu, który nieustannie zwracał się ku z wysoka wschodzącemu Słońcu. Wieczorem dnia poprzedzającego uroczystość odpustową, odśpiewaliśmy świąteczne nieszpory. Nabożeństwu w kaplicy przewodniczył ojciec Jozue, a asystowali mu bracia Roch i Makary. O godzinie dwudziestej zebraliśmy się w salce na rekreacji, aby uczcić przypadające tego dnia imieniny Korneliusza.

Dzień odpustu rządził się własnym świątecznym planem. Nieco później niż zwykle odmówiliśmy jutrznię. Zaś odpustowa eucharystia miała miejsce o godzinie 11:30. Przewodniczył jej ojciec Zdzisław Rabajczyk z Wambierzyc, który wygłosił także okolicznościową homilię. Mszę świętą koncelebrowali o. Dominik, o. Jozue i o. Leon, a asystowali fr. dk. Kazimierz oraz fr. Makary. Ponadto bracia Gabriel i Ksawery zaangażowali się w służbę liturgiczną. Po eucharystii odmówiliśmy litanię do św. Franciszka z Asyżu, a także uczciliśmy jego relikwie. Po południu mogliśmy się udać na nadprogramowa przechadzkę. Wieczorem odbyła się rekreacja, która zakończyła się transmisją łączoną meczów MŚ w siatkówce (Brazylia – Rosja) oraz Ligi Mistrzów (Bayern Monachium – Manchester City). Po wszystkim bracia udali się na spoczynek, aby odzyskać siły przed wykładami, które rozpoczynają się następnego poranka.

fr B.